Tekst: Anne Mette Omø Carlsen. Foto: Søren D. Andersen
Związek zawodowy chciałby przyzwyczaić członków do tego, że co roku mogą prowadzić lokalne negocjacje płacowe, a kursy muszą pomóc w spotkaniu przedstawicieli różnych dyscyplin i języków, aby wymienić się dobrymi pomysłami i dowiedzieć się czegoś o podstawowych technikach negocjacyjnych. Konrad Laskowski jest polskim operatorem dźwigu i jednym z uczestników kursu.
– Istnieje duża różnica pomiędzy sposobem negocjowania przez Duńczyków a sposobem negocjowania przez zagranicznych kolegów. Porównanie wiedzy i doświadczenia z innymi członkami i innymi grupami zawodowymi wypadło naprawdę dobrze – mówi Konrad o kursie.
Konrad Laskowski pracuje w Danii od 2014 roku, a od 2017 roku mieszka tu na stałe. Przez ostatnie 3 lata pracował m.in. jako operator dźwigu na budowie szpitala Bispebjerg. W 2022 roku Konrad został wybrany na przedstawiciela związku, w tym samym roku został także wybrany do zarządu polskiego klubu w BJMF.
Tłumaczenie podczas kursów jest ważne
Konrad w trakcie swojej pracy jako przedstawiciel związkowy uczestniczył w kilku różnych kursach i jest bardzo szczęśliwy, że w jego własnym związku zawodowym organizowane są także kursy z tłumaczeniem.
– Czasem może być trudno z tłumaczeniem, to trudny materiał ze względu na różne lokalne ustalenia, ale tutaj na kursie sprawdziło się naprawdę dobrze – mówi Konrad.
Przez cały dzień uczestniczyła w nim polska tłumaczka BJMF, Katarzyna Szczygieł, która tłumaczyła dla pięciu uczestników z Polski.
– Panowała dobra atmosfera, była duża swoboda zadawania pytań i ważna wymiana wiedzy – mówi Konrad.
Konrad szczególnie podkreśla różne sposoby prowadzenia negocjacji lokalnych jako coś, na czym warto się skupić jako przedstawiciel związku zawodowego.
Różne kultury pracy
Konrad twierdzi, że Duńczycy mają bardziej ustaloną strukturę i sposób negocjacji z duńskim pracodawcą.
– Pochodzę z innej kultury pracy i na początku nie wiedziałem zbyt wiele o negocjacjach. Nie negocjujemy tego samego, co z duńskim pracodawcą – mówi Konrad.
Mówi, że spotkanie z duńskimi kolegami i wysłuchanie ich doświadczeń było owocne, a także podkreśla, że nauczył się, że zawsze może przyjść do związku i poprosić o radę.
Konrad jest obecnie przedstawicielem związków zawodowych zarówno dla Włochów, Rumunów, jak i Polaków.
Na kursie uczestnicy poznali ogólne techniki negocjacji, wymienili się doświadczeniami na temat żądań, jakie mogą stawiać w negocjacjach lokalnych oprócz wynagrodzenia, a także napisali w grupach projekt lokalnego porozumienia.
Następny krok po kursie
Konrad wysłuchał wielu pomysłów, którymi podzielili się na kursie różni pracownicy i jednym z pomysłów, który chce wprowadzić w życie po szkoleniu to żądanie, aby mieć więcej czasu na wykonywanie obowiązków męża zaufania. Konrad chciałby wynegocjować z pracodawcą godzinę tygodniowo na pełnienie obowiązków męża zaufania, aby mieć więcej czasu na pomoc kolegom.
– Może to zostać częściowo spełnione, ale teraz jest to naprawdę trudne. Wiele osób zostało odesłanych do domu z powodu braku pracy i nad firmą wisi widmo upadłości – mówi Konrad, podkreślając w ten sposób, jak trudno zagranicznym pracownikom negocjować z zagranicznym pracodawcą.
– Negocjacje polegają na tym, że obie strony rozumieją, o czym mówimy i dostrzegają sens w stawianych przez nas żądaniach. Często bywa to naprawdę trudne – podsumowuje Konrad.
Artykuł ukazał się także w Fagligt Fokus nr 1 2024