Pracownik budowy nowej linii metra, Tomasz Tomczuk został oszukany przez agencję pracy tymczasowej Adecco
i otrzymał pomoc za pośrednictwem związku zawodowego w uzyskaniu odszkodowania.
Polak Tomasz Tomczuk przyjechał do Danii w 2020 roku i rozpoczął pracę w agencji pracy tymczasowej Adecco. Tomasz pracował na placu budowy nowej linii metra na Sydhavn. Prace objęte są Układem zbiorowym pracy dla sektora budowlano - montażowego, dlatego Tomasz przystąpił do 3F-BJMF.
"Słyszałem o 3F od znajomych i rodziny, więc zapisałem się, gdy zacząłem pracować na metrze", mówi Tomasz, a niedługo po tym okazało się to bardzo ważne dla 43-letniego pracownika budowlanego.
Błąd za błędem
Tunn3l zbliżał się do końca projektu na placu budowy nowej linii metra, więc Tomasz nie dostał nowego zlecenia i dlatego skontaktował się z funduszem ubezpieczeń na wypadek bezrobocia w celu uzyskania pomocy w znalezieniu nowej pracy. Tomasz uczestniczył w zajęciach z języka duńskiego w ramach BJMF i był zadowolony z pracy w Danii. Ponieważ Tomasz wciąż jednak słabo mówi po duńsku, została mu przydzielona tłumaczka języka polskiego z BJMF, Katarzyna Szczygiel, która pomagała Tomaszowi i wysłała jego dokumenty do działu zawodowego.
"Kiedy przyszedłem do BJMF, zaczęli się zastanawiać nad różnymi błędami w moich wypłatach, więc przyszedłem do działu zawodowego ponownie z całą stertą dokumentów" - mówi Tomasz. Zawodowy sekretarz szybko odkrył, że nie były wypłacane należne dodatki za dojazdy do pracy, a jedna rzecz szczególnie się wyróżniała, a mianowicie wypowiedzenie Tomasza.
BJMF zawnioskowało o spotkanie mediacyjne i arbitraż w sprawie wszystkich błędów w wypłacie wynagrodzenia Tomasza i osiągnęło ugodę, w której Adecco zgodziło się zapłacić należne dodatki za dojazdy do pracy, nadgodziny i za nieprzestrzeganie przepisów o rozwiązaniu umowy. W sumie Tomasz Tomczuk otrzymał zaległą zapłatę w wysokości około 50 000 kr.
Precedensowe rozstrzygnięcie
"To, co najbardziej zauważamy w sprawie Tomasza, to wypowiedzenie. Tomasz miał wiele umów na czas określony w agencji pracy tymczasowej, a taki manewr nie może po prostu łamać zapisów o rozwiązaniu umowy zawartych w naszym układzie zbiorowym – mówi sekretarz zawodowy BJMF, Mogens Larsen.
Przez półtora roku Tomasz miał aż 16 umów o pracę na czas określony z Adecco.
Z dokumentów Tomasza Tomczuka wynika również, że nie otrzymał on należnych dodatków za dojazdy do pracy. Adecco twierdziło, że nie musi ich płacić, ponieważ Tomasz korzystał z autobusów i pociągów. Jednak po spotkaniu mediacyjnym stało się jasne, że Adecco nie może uniknąć zapłaty odszkodowania, a związek pracodawców Dansk Industri przyznał, że niezależnie od środka transportu, zwrot kosztów za dojazdy do pracy musi zostać wypłacony, jeśli firma nie zapewnia samochodu służbowego.
Polska, Dania, Norwegia, Niemcy
- Jestem bardzo zaskoczony wszystkimi błędami. Kiedy przyjechałem do Danii, czułem się bardzo bezpiecznie i nie myślałem o tym, że zostanę oszukany. Dlatego jestem bardzo wdzięczny za pomoc, jaką otrzymałem od BJMF" – powiedział Tomasz.
Po pracy na placu budowy nowej linii metra na Sydhavn, we wrześniu 2022 r. za namową przyjaciół Tomasz pojechał do pracy w Norwegii. Ta jednak była również tylko tymczasowa i po miesiącu Tomasz musiał szukać dalej. Tomasz Tomczuk pracuje obecnie w Rostock w Niemczech. Tomasz przesyła pozdrowienia do BJMF i mówi: Bardzo dziękuję za pomoc, to bardzo ważne, żebyśmy sobie pomagali.
Także przeczytaj: Wielu nie dostaje tego, do czego mają prawo